Dlaczego Szwajcaria chce opodatkować samochody elektryczne?
Obecnie kierowcy samochodów elektrycznych w Szwajcarii nie płacą żadnego podatku do budżetu państwa. Minister Środowiska, Albert Rösti, proponuje zmiany – kierowcy e-aut mają być obciążeni podatkiem albo za naładowany prąd, albo za przejechane kilometry. Andreas Burgener, wieloletni szef „Auto Schweiz”, walczy zdecydowanie za opodatkowaniem zużytego prądu i przeciwko „Road Pricing”.
Problem finansowania dróg
Coraz więcej samochodów elektrycznych pojawia się na szwajcarskich drogach, co stwarza problem finansowy dla państwa. Sieć drogowa w Szwajcarii jest w dużej mierze finansowana z podatków od paliw mineralnych. Kierowcy samochodów benzynowych i dieslowych płacą około 80 centymów za litr paliwa, podczas gdy kierowcy samochodów elektrycznych nie płacą obecnie nic.
Propozycje podatku: kilometry czy kilowatogodziny?
Rząd szwajcarski rozważa wprowadzenie podatku od przejechanych kilometrów lub od naładowanych kilowatogodzin. Obie opcje budzą kontrowersje. Pojawia się pytanie, czy konieczne będzie wprowadzenie państwowego systemu GPSw samochodach, aby uniknąć opodatkowania także podróży zagranicznych.
Koszt dla kierowców
Opodatkowanie przejechanych kilometrów mogłoby kosztować kierowców znaczną sumę. Jeśli podatek wynosiłby 5,6 centymów za kilometr, to przy 100 000 przejechanych kilometrów rocznie podatek wyniósłby 5600 franków, co jest porównywalne z obciążeniem kierowców samochodów spalinowych.
Argumenty Andeasa Burgenra przeciwko opodatkowaniu kilometrów
Andreas Burgener, który przez 20 lat był dyrektorem „Auto Schweiz” i sam jeździ samochodem elektrycznym, zdecydowanie sprzeciwia się opodatkowaniu przejechanych kilometrów. Burgener proponuje opodatkowanie naładowanego prądu, ponieważ jest to logiczna kontynuacja podatku od paliw mineralnych i unika problemów związanych z „Road Pricing”.
Dlaczego podatek od prądu?
Burgener uważa, że finansowanie dróg przez podatki musi zostać utrzymane. Podatek od zużytego prądu jest sprawiedliwym rozwiązaniem, ponieważ bardziej użytkowane drogi generują większe koszty. Podatek od naładowanego prądu jest również prostszy do wdrożenia i zarządzania niż system oparty na GPS.
Debata nad opodatkowaniem pojazdów elektrycznych w Szwajcarii wciąż trwa. Propozycje mają zarówno zwolenników, jak i przeciwników, a ostateczna decyzja może mieć znaczący wpływ na przyszłość transportu elektrycznego w Szwajcarii. Wprowadzenie podatku od zużytego prądu może być kluczem do zrównoważonego finansowania dróg bez promowania „tankturystyki”.
Na podstawie: 20min.ch