Emocje sięgają zenitu: srebrny sukces Julii Derron
Jaki jest szwajcarski przepis na sukces? Weź 1,5 km pływania, dodaj 40 km jazdy na rowerze i 10 km biegu. Gotowe! Te trzy dyscypliny rozgrzały emocje Szwajcarów, którzy świętują zdobycie drugiego medalu na Olimpiadzie w Paryżu.
Niespodziewane zwycięstwo
W zupełnie niespodziewany sposób szwajcarska triathlonistka Julie Derron zdobyła srebrny medal. Złoto trafiło do Francuzki Cassandre Beaugrand, a brąz do Brytyjki Beth Potter. Intensywny wysiłek, jaki 27-letnia zawodniczka z Zurychu włożyła w wyścig z rywalkami, nie poszedł na marne. Derron zdobyła srebrny medale. To już drugie medalowe osiągnięcie dla Szwajcarii w Paryżu, po brązowym medalu strzelczyni Audrey Gogniat.
Fantastyczna forma i doskonały występ
Derron nie mogła uwierzyć w swój sukces. Tuż po przekroczeniu mety emocje wzięły górę. Upadła na ziemię, po czym podniosła się i zaczęła płakać, zakrywając twarz dłońmi. To były momenty pełne wzruszenia.
Jej jazda na rowerze i bieg były naprawdę imponujące. Przez większość trasy Derron narzucała tempo, eliminując swoje rywalki jedną po drugiej (warto przypomnieć, że we wtorek triathlon mężczyzn musiał zostać przełożony z powodu zanieczyszczenia wody).
Julie Derron trwale zapisała się w historii szwajcarskiego sportu, zdobywając srebrny medal w triathlonie na Olimpiadzie w Paryżu. To osiągnięcie na pewno zostanie zapamiętane na długo, a zawodniczka zyskała miejsce w sercach swoich rodaków.
Na podstawie: 20min.ch i swissinfo.ch