Przez pierwsze 51 minut meczu ćwierćfinałowego na EURO 2024, rozgrywanego między Anglią a Szwajcarią, nie działo się wiele. Mimo gorącego dopingu zawodnicy obu reprezentacji nie byli w stanie oddać celnego strzału.
Gra nabiera tempa w drugiej połowie: dwie bramki przynoszą remis
Gra do przerwy była mało ofensywna. Jednak 75. minuta spotkania rozpaliła serca kibiców. Breel Embolo zdobył pierwszą bramkę dla Helwetów. Anglicy nie byli dłużni. Po pięciu minutach Bukayo Saka strzelił gola z 18 metrów.
Szwajcarzy przegrywają w rzutach karnych
Doszło więc do dogrywki, w której prym wiedli Helweci, a mimo to nie udało im się wyjść na prowadzenie. Co więcej, Anglicy w karnych byli nieomylni. Reprezentacji Szwajcarii zabrakło szczęścia. Odjeżdżają z Dusseldorfu z przegraną 5:3 w karnych.
Trudno jednak stwierdzić, że Anglia zasługuje na półfinał. Drużyna Anglii prezentowanym na Mistrzostwach Europy w Piłce Nożnej w Niemczech stylem gry zdecydowanie rozczarowała swoich fanów… Czy zmieni swój wizerunek w półfinałach? Tego nie wiemy, ale jedno jest pewne, reprezentacja Szwajcarii na pewno nie zawiodła Helwetów i była drużyną godną przeciwnika.