Przez Szwajcarię obecnie przetacza się letnia fala COVID-19. Chociaż nowe warianty tego wirusa nie są szczególnie groźne, niektórzy ludzie wciąż chcą się zaszczepić. Jednak szwajcarskie apteki i gabinety lekarskie borykają się z niedoborami szczepionek.
Z czego wynika niedobór szczepionek
Do tej pory to Konfederacja zarządzała szczepieniami przeciw COVID-19: zamawiała szczepionki i pokrywała część kosztów. Od 1 lipca szczepionki przeciw COVID-19 podlegają siłom rynkowym. Oznacza to, że gabinety lekarskie i apteki muszą teraz zamawiać dawki bezpośrednio dla swoich pacjentów. Jak informuje szwajcarski dziennik „20 Minutes”, zapasy szczepionek na aptecznych półkach są niewielkie i szybko się kończą.
Szczepionki trafiają do kosza
Pracownicy ochrony zdrowia nie mogą polegać na istniejących zapasach szczepionek. Federalny Urząd Zdrowia Publicznego (FOPH) oświadczył, że nie ma podstawy prawnej do wykorzystania dawek zakupionych przez Konfederację. Poprosił więc lekarzy i farmaceutów o pozbycie się wszelkich posiadanych dawek. Pozostałe szczepionki będą przechowywane w rezerwie kryzysowej Konfederacji. Mogą być użyte w przypadku zintensyfikowania się wirusa, o ile nie stracą ważności. Obecnie dostawcy opieki zdrowotnej muszą zamawiać nowe szczepionki. Nie mogą korzystać ze swoich zwykłych kanałów, ponieważ hurtownie nie mają aktualnych szczepionek na stanie. Kilku pracowników ochrony zdrowia, z którymi skontaktowało się szwajcarskie radio publiczne RTS, stwierdziło, że nie miało wystarczająco dużo czasu na uzupełnienie zapasów, ponieważ o tym, że teraz zamawianie szczepionek będzie leżało po ich stronie dowiedzieli się za późno.
Trudności w oszacowaniu popytu
Każda dawka szczepionki kosztuje około 80 CHF (90 USD), nie wliczając w to kosztu wstrzyknięcia i opłat dla dostawcy opieki zdrowotnej. Koszty te są refundowane tylko dla osób z grup ryzyka. Ci, którzy chcą się zaszczepić, aby chronić zdrowie własne i bliskich, będą musieli zapłacić z własnej kieszeni. W związku z tym gabinety lekarskie i apteki mają trudności z oszacowaniem, ilu pacjentów będzie skłonnych zapłacić. Stoją przed dylematem, jak ujmuje to Monique Lehky Hagen, prezes Towarzystwa Lekarskiego Valais: „Albo zamawiamy za dużo szczepionek i musimy ponieść straty finansowe, albo zamawiamy za mało i spotykamy się z krytyką”. Cóż, nie ma z tej sytuacji dobrego wyjścia.
Niektórzy lekarze nie kryją oburzenia stanowiskiem FOPH, który nie wspiera ich w obliczu tej zmiany, zgadzając się na przykład na pokrycie ewentualnych strat.
Medycyna dwóch klas?
FOPH odpowiada, że ta zmiana w zakresie odpowiedzialności za szczepionki była w przygotowaniu od dłuższego czasu, z warsztatami organizowanymi już w marcu 2023 roku. Według urzędu to kantony zażądały, aby szczepionki przeciw COVID-19 były dostępne jak inne szczepionki. Jeśli chodzi o koszty, są one podobne do cen za granicą. Co więcej, FOPH podkreśla, że szczepionka jest finansowana dla osób narażonych na zachorowanie i opłacana przez innych na takiej samej zasadzie jak szczepionka przeciw grypie. Tylko że nie wspomina o tym, że szczepionka przeciw grypie kosztuje od 30 do 40 CHF, czyli od dwóch do trzech razy mniej niż aktualne ceny dawek przeciw COVID-19.
Letnia fala COVID-19 w Szwajcarii wobec niedoboru szczepionek i zmiany odpowiedzialności za ich dystrybucję jest dla dostawców opieki zdrowotnej źródłem poważnych problemów. Konieczne będzie znalezienie sposobu na zapewnienie dostępu do szczepionek wszystkim chętnym, bez tworzenia systemu medycyny dwóch klas.
Na podstawie: swissinfo.ch